Już 30 czerwca w Goniądzu nad Biebrzą rozpocznie się XIII edycja festiwalu Rock na Bagnie. W tym roku do grona partnerów dołącza stowarzyszenie Centrum Ochrony Mokradeł, by wspólnie z publicznością, muzykami i fanami rocka odtwarzać dzikie mokradła, co pomoże m.in. zapobiegać suszom i pożarom. Organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych do wspólnego zabagniania!
Jak wspomina dr hab. Wiktor Kotowski z Centrum Ochrony Mokradeł - miłość do bagien zakwitła w nim już od najmłodszych lat, kiedy to spędzał wakacje na Mazurach i Podlasiu. W procesie wychowawczym dużą rolę odegrała również pasja do muzyki rockowej i punk rockowej - zwłaszcza kawałki Dezertera, Moskwy i KSU:
Może to nieoczywiste, ale muzyka rockowa i bagienna przyroda wyzwalają u mnie podobne emocje: to poczucie dzikości, nieujarzmionej siły i oporu wobec systemu. Dlatego doskonale rozumiem, że ludzie przyjeżdżają grać i słuchać rocka na festiwal, który odbywa się na skraju największego europejskiego kompleksu bagien nadrzecznych, które oparły się melioracji. Tu mogą zobaczyć, że jest jeszcze stary świat, bez betonu i szkła.
Jacek Żędzian, główny organizator festiwalu z Fundacji na rzecz Rozwoju Powiatu Monieckiego, deklaruje stanowczą reakcję na pogłębiający się problem z suchymi bagnami:
Od 13 lat gramy na biebrzańskich bagnach, którym w tym roku znów grozi susza. Jak trzy lata temu boimy się, że torfowiska są zbyt suche, by obronić się przed pożarami. Nie możemy bezczynnie na to patrzeć.
Aż 85 procentom torfowisk w Polsce skradziono wodę - zostały osuszone, pocięte głębokimi prostymi rowami. Pożary to nie jedyne zagrożenie. Na osuszonych torfowiskach torf spala się niezauważalnie w każdej chwili. Osuszanie na potrzeby rolnictwa i leśnictwa zmieniło torfowiska z najlepszych pochłaniaczy dwutlenku węgla w potężne źródła tego gazu cieplarnianego do atmosfery.
Litr mleka od krów żywionych sianem z osuszonych torfowisk jest okupiony emisjami 2 kilogramów CO2 z rozkładu torfu, a w przypadku kilograma sera mówimy już o kilkudziesięciu kilogramach CO2. W skali Polski emisje z osuszonych torfowisk to ponad 35 milionów ton ekwiwalentu dwutlenku węgla rocznie - mniej więcej tyle, ile emituje elektrownia Bełchatów.
W związku z tym Kotowski apeluje:
Dlatego ZABAGNIAMY i zachęcamy wszystkich do przyłączenia się do akcji. Uruchomiliśmy specjalną zrzutkę festiwalową, która ma pomóc w wykupach i przywracaniu wody i dzikiej bagiennej przyrody na osuszonych torfowiskach Podlasia, żeby oddać je ptakom, łosiom i bobrom, powstrzymać ocieplenie klimatu, chronić wodę, zapobiegać suszom i pożarom torfu. Bagna muszą być mokre!
Każde 20 złotych to nawet 10 metrów kwadratowych bagna przywróconych naturze*! Być może na tym skrawku założy gniazdo rycyk lub żuraw. To także ograniczenie emisji dwutlenku węgla o około 100 kilogramów rocznie, 5 metrów sześciennych zretencjonowanej wody i kilka kroków dalej w stronę przywracania dzikiej przyrody.
Jacek Żędzian podkreśla, że do nawodnienie czeka w Polsce ponad milion hektarów torfowisk. Przy okazji zdradza, na co mogą liczyć ci, którzy wpłacą na zbiórkę najwięcej:
Na najhojniejszych darczyńców czeka z kolei specjalna nagroda. W sobotę 1 lipca przed koncertami zaprosimy 20 osób na wycieczkę po biebrzańskich bagnach z przewodnikami z Centrum Ochrony Mokradeł. Szczegóły pod linkiem: zrzutka.pl/zabagniamy
Tegoroczne Rock na Bagnie odbędzie się w dniach 30 czerwca - 1 lipca w Goniądzu. Podczas dwóch dni na Głównej Scenie wystąpi ponad 20 wykonawców - w tym: Cockney Rejects, Moskwa, KSU, Ga-Ga Zielone Żabki, Fort BS, Terrordome czy Püdelsi. Pełny skład oraz info o biletach w osobnym wpisie.
* Wyliczone na podstawie szacunkowych kosztów likwidacji rowów odwadniających. Potrzeba wykupu gruntów często generuje dodatkowe koszty. Wpływy z festiwalowej zrzutki zostaną przeznaczone na działania na gruntach prywatnych, ale też na wykupy i obsługę administracyjną akcji.
Tekst powstał na podstawie notki prasowej.