Dobra nowina dla miłośników ekstremalnego grania. Do sieci trafił najnowszy singiel z nadchodzącej płyty ikony polskiego death i black metalu, zespołu Hate.
Już 15 października 2021 r. nakładem amerykańskiego Metal Blade Records ukaże się dwunasty album Hate zatytułowany “Rugia”. To właśnie ten tytułowy kawałek w dniu dzisiejszym pojawił się na kanale YouTube wytwórni. Poniżej utwór, tracklista oraz okładka “Rugia”:
- Rugia
- The Wolf Queen
- Exiles of Pantheon
- Saturnus
- Awakening the Gods Within
- Resurgence
- Velesian Guard
- Sun of Extinction
- Sacred Dnieper
Dla wokalisty i zarazem gitarzysty Adama Buszko a.k.a. ATF Sinner jasnym było, aby zarówno muzycznie, jak i tekstowo album oparty był na swoim poprzedniku "Auric Gates Of Veles" z 2019 r., gdyż jak twierdzi sam muzyk "nigdy nie wiadomo dokładnie, dokąd cię to zaprowadzi".
Podczas prac nad płytą Sinner miał również okazję przetestować najnowszego członka zespołu, perkusistę Nar-Sila [Neolith, Virgin Snatch, Embrional], który zastąpił w 2020 r. dotychczasowego Pavulona:
Tym razem praca z nowym perkusistą była dla mnie fascynującym doświadczeniem. Technika i prezencja Nar-Sil są zupełnie inne niż u Pavulon i widać to jak na dłoni. Wierzę, że udało nam się stworzyć świeży rozdział w naszej dyskografii, komponując dziewięć naprawdę złowrogich ataków czystej furii.
Jak czytam w notce prasowej, album został nagrany w białostockim Hertz Studio. Według Sinnera jedynym wyzwaniem był miks płyty, podczas którego wyłonił się prawdziwy charakter albumu:
Na tym etapie napotkaliśmy wiele problemów, jak również sprzecznych wizji. Producenci mieli własny pomysł na brzmienie, które różniło się od tego, jakie ja miałem na myśli, więc staraliśmy się znaleźć dobry kompromis, co zajęło nam kilka miesięcy.
Premiera albumu "Rugia" to także element świętowania 30-lecia zespołu Hate. Mimo upływu tylu lat Sinner nadal jest zmotywowany do dalszej pracy:
No cóż, ogień wciąż płonie! Jestem dumny, że zbudowałem zespół z tak silną energią, który mimo licznych zmian składu i przeszkód na naszej drodze przetrwał tak bardzo długi czas. Wciąż jesteśmy i tworzymy z coraz większą świadomością, i oddaniem. Przemawia przez nas energia. Szczerze mówiąc, myślę o zespole jak o czymś znacznie większym i głębszym niż poszczególne osoby zaangażowane w niego w danym okresie.